Strict Standards: Only variables should be assigned by reference in /var/www/vhosts/pila-mlyn.pl/httpdocs_2/plugins/system/SEOSimple/SEOSimple.php on line 80
Strict Standards: Only variables should be assigned by reference in /var/www/vhosts/pila-mlyn.pl/httpdocs_2/plugins/system/SEOSimple/SEOSimple.php on line 84
Strict Standards: Only variables should be assigned by reference in /var/www/vhosts/pila-mlyn.pl/httpdocs_2/plugins/system/SEOSimple/SEOSimple.php on line 80
Strict Standards: Only variables should be assigned by reference in /var/www/vhosts/pila-mlyn.pl/httpdocs_2/plugins/system/SEOSimple/SEOSimple.php on line 84
Notice: Trying to get property of non-object in /var/www/vhosts/pila-mlyn.pl/httpdocs_2/components/com_k2/views/itemlist/view.html.php on line 622
NOCNY SPŁYW BRDĄ
Spływy kajakowe są doskonałą okazją, by sprawdzić samego siebie, swoją kondycję fizyczną, nacieszyć się widokami natury oraz pobyć z rodziną lub przyjaciółmi.
W pierwszy weekend września organizowany jest spływ inny niż wszystkie – nocny spływ Brdą. To nie tylko pływanie kajakiem po rzece, lecz ważny czas dla niektórych jego uczestników. Ideą tego wydarzenia było uczczenie pamięci najlepszego Przyjaciela pana Grzegorza Rajewskiego, pomysłodawcę i organizatora spływu. 13 lat temu jego przyjaciel, śp. Stefan Karaś, zapalony kajakarz, komandor Międzynarodowego Spływu Kajakowego na Brdzie, organizator zimowych spływów na Brdzie, usłyszał straszną diagnozę: rak mózgu. Gdy według lekarzy zostało mu 3 miesiące życia, pan Grzegorz postanowił umożliwić mu pożegnanie z tym, co było jego życiową pasją: kajakami i wodą. Odwiedzili wszystkie biwaki, ciekawe miejsca na szlaku Brdy od źródeł do ujścia, tak miłe wszystkim kajakarzom,
a szczególnie śp. Stefanowi Karasiowi…
Pierwszym symbolem okazania szacunku i pamięci po śmierci Przyjaciela i innych kajakarzy, którzy przeszli na drugą stronę rzeki, było przetransportowanie sporej wielkości głazu z rzeki Kamionki do Stanicy PTTK Gostycyn Nogawica. Na nim zawisły tabliczki w kształcie kajaków
z nazwiskami kajakarzy, którzy kochali nie tylko kajaki, ale również Brdę: m. in. Jan Paweł II, Maria Okołów-Podhorska…
Wyprawa szlakiem Brdy zaowocowała pomysłem zorganizowania nocnego spływu. Pierwszy był bardzo kameralny: przyjaciele, rodzina, razem 15 osób. Z roku na rok wieść pocztą pantoflową o tak niezwykłym wydarzeniu zataczała coraz szersze kręgi i w tym roku płynęło aż 117 uczestników: grupa znajomych, znajomi znajomych. Bez reklam, bez ogłoszeń, bez dotacji unijnych i rządowych.
Trasa pierwszego dnia obejmuje odcinek od Płaskosza do Piły Młyn. Tam od 2 lat kajakarze, korzystając z uprzejmości właściciela Ośrodka Wypoczynkowego Piła Młyn, mają zapewniony nocleg. O 20:00 rozpoczyna się najbardziej niesamowita część – sześciokilometrowy odcinek, gdzie podziwiając zachód słońca, obserwując końcówkę dnia i początek nocy, każdy
z płynących nie tylko oddaje hołd zmarłym kajakarzom, ale ma okazję zatrzymać się na chwilę, podumać o swoim życiu i o najbliższych, którzy odeszli…
„Spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
I ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
I nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości
Czy pierwsza jest ostatnią
Czy ostatnia pierwszą.”
Jan Twardowski
Galeria zdjęć ze spływu:
BORY TUCHOLSKIE
Kiedy myślimy o wypoczynku gdzieś w Polsce, bez zastanowienia wskazujemy na morze i góry. Czasem chcemy poznać większe miasta, czasem odwiedzamy rodzinę na wsi. Coraz częściej jednak wybieramy takie miejsca, które pozwolą nam naładować nasze baterie, zapewnią nam relaks i prawdziwy odpoczynek. Hm… dlaczego, gdy słyszymy takie argumenty, natychmiast przychodzą nam do głowy jedno hasło: Bory Tucholskie?
Moglibyśmy w tym miejscu przekopiować wikipedię i napisać, że Bory Tucholskie to obszar zajmujący 3 tyś km2, położony na terenie woj. kujawsko-pomorskiego i pomorskiego. Że znajduje się tam rezerwat biosfery, kilka parków krajobrazowych, rezerwatów przyrody oraz Park Narodowy „Bory Tucholskie”. Moglibyśmy omówić środowisko geograficzne, faunę i florę, tylko… po co? Naszym celem jest zachęcenie do przyjazdu w te strony, przekonanie się na własnej skórze, że po prostu warto! Dlaczego? Oto kilka przykładów:
1. Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Obojętnie, czy uwielbiamy leżenie nad wodą, czy kajaki, narty wodne i pływanie – Bory Tucholskie to Brda i Wda oraz około 30 czystych jezior!
2. Tereny leśne. Długie spacery, aby ukoić skołatane nerwy i dodatkowe korzyści: jagody, maliny, borówka, grzyby! A potem zimowe przetwory i duma, że to, co mamy w słoiczku, było zbierane właśnie przez nas!
3. Tereny przyjazne rodzinom z dziećmi. Czy istnieją lepsze miejsca niż te, kiedy jesteśmy pewni, że naszym pociechom nie będzie się nudzić? Dłuższe i krótsze wędrówki, rajdy rowerowe, plażowanie, kajaki. Poznawanie gatunków roślin i zwierząt. To samo zdrowie – czas spędzony na świeżym powietrzu zahartuje dzieciaki i zmęczy na tyle, że…
4. Dorośli znajdą tu także coś dla siebie, choćby wieczory przy ognisku przy lampce wina i melodii cykających świerszczy. Ach, jak romantycznie!
5. Bory Tucholskie to nie tylko przyroda. To ciekawe miejsca, jak chociażby akwedukt w Fojutowie, Kamienne Kręgi w Odrach czy najstarszy w Polsce rezerwat cisów!
6. To mekka dla pasjonatów historii: zamek krzyżacki w Człuchowie, słynna bitwa pod Krojantami, Chojnice – miasto wielu kultur. Tutaj nie można się nudzić!
Jeżeli nadal nie jesteście przekonani, to dodamy tylko, że Bory uważane są za małe Mazury. Jak dla nas, Bory Tuchoskie są jedyne, niepowtarzalne i jest tylko kwestią czasu, kiedy sami stwierdzicie, że LEPSZE niż Mazury!